Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2023

Maskując strach

Obraz
– Stworzyłam potwora – mruknęła zadowolona X znad ekranu komórki. – A co, gadasz z ChatGPT? – spytałam, wcale nie złośliwie, bo jak wiadomo jestem ucieleśnieniem słodyczy. Chyba, że akurat nie, ale nie wchodźmy w szczegóły. – Lepiej. Po pół roku wychowywania, mój facet wreszcie sam z siebie zaproponował, że wybierze miejscówkę! Odważny ruch. To nie tak, że X jest wybredna – można z nią iść na frytki do Maczka i do opery na „Carmen”, zawsze się odnajdzie. Podziwiam jednak, że sześciu miesiącach machania nożyczkami chłopak ciągle ma jaja, żeby wyjść z inicjatywą. Zacznijmy od długiego wywodu na temat tego, że jest niezależna i nie da postawić sobie kawy, chyba że mu odkupi. Na pierwszych randkach to by się broniło, ale wyskoczyła z tym po dobrych kilku miesiącach, gdy podliczyła sobie w Excelu, że jednak nie są na równi w kwestii wydatków i to wygląda, jakby na nim żerowała. Nic z tych rzeczy, ale tak właśnie ubzdurała sobie moja hienka z kalkulatorem w łapce. Żeby jeszcze jej