Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

Pierwsza kwadra

Obraz
Mówią, że mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus, Ziemia to nasza baza, ale czy ktoś myślał czym w tej układance jest Księżyc? Dla mnie to symbol szczęścia. Serio. Takiego, które jest w zasięgu naszych możliwości, nawet jeśli go czasem nie widzimy. Tak już w życiu jest, że są okresy hossy i bessy. Bywa, że wszystko czego dotkniemy zmienia się w złoto. Układa się w pracy, w szkole, w relacjach z bliskimi. A jak jest pełnia to trafi się jeszcze wygrana na loterii, hybryda będzie się trzymać 2 tygodnie, a kolor farby do włosów idealnie współgra z cerą.  Zdarza się jednak, że wszystko idzie jak po grudzie. Nowy samochód psuje się na środku drogi, występujesz przed zarządem z brzuchem bolącym od okresu, trójka dzieci choruje na raz, a jak już nawet pojedziesz na wakacje to jest oberwanie chmury. Po prostu ciemność. Czarna noc i brak księżyca. Tylko pamiętajcie, że on jest. Orbituje dość blisko i to, że go w danej chwili nie widać, wcale nie oznacza, że wyparował i już nie wróci. Tak samo jes

Krótka historia nierobienia wrażenia

Obraz
Każdy mierzy swoją miarką, przykładając do innych to, co ważne dla niego. Kobieta, która od zawsze chciała mieć dużą rodzinę, często nawet nie pomyśli, że ktoś może nie chcieć dzieci, albo poprzestać na jednym. Nawet jeśli nie wypowie tego na głos, to i tak będzie w duchu żałowała tej biedulki, która nie wie co traci. Tak samo podróżnicy, zakochani w tym co nieznane nie pomyślą, że niektórym wystarcza to co bliskie. Nic ich nie goni, nie chcą dowiadywać się co leży za horyzontem i kolejną górą. Jest im dobrze. I ciężko to zrozumieć komuś, kto żyje na walizkach.   *** Ostatnio byłam świadkiem sytuacji, kiedy na oko 30-letnia wnuczka chwaliła się babci, że od października zaczyna kolejne studia. Dziewczyna była rozpromieniona, z entuzjazmem opowiadała o kierunku, o perspektywach, które się przed nią otwierają, o tym że to jedna z najlepszych uczelni w kraju. Na to babcia pokiwała głową i zadała kluczowe pytanie: Pięknie. A masz jakiegoś chłopaka na oku? I widziałam jak w tym mo

Walkiria incognito

Obraz
Kojarzycie tę pulchną starszą panią, która od marca do połowy listopada pielęgnuje ogródek przed blokiem? Zawsze jest pogodna, uśmiechnięta. Taka babcia połowy osiedla, bo niejedno pokolenie dokarmiała cukierkami i poiła kompotem. A tę myszowatą sprzedawczynię z warzywniaka? Drobna taka, delikatna. Człowiek drzwi otwiera z większym namaszczeniem, jakby w obawie, ze jeszcze chwila i zetnie ją mocniejszy podmuch. Jest jeszcze natchniona artystka, mówiąca wierszem i pomykająca prze miasto w bajecznie kolorowych szatach. Jest surowa, zachowawcza nauczycielka, zapięta w gorset konwenansów. Jest pielęgniarka, urobiona po łokcie. Czasem zasypia na stojąco w autobusie, pędząc do domu po nocnej zmianie. Tyle ich jest, niepozornych i zwyczajnych, ukrytych przed światem. Bo może nie wiecie, ale każda z nich to Walkiria w przebraniu. Tarcze, włócznie, latające konie tudzież skrzydlate wilki wcale nie są konieczne, by walczyć. A gwarantuję, że każda z nich stanęła kiedyś do boju. *** Czło

Wino proste

Obraz
Jak to pozory mogą mylić... *** Ostatnio słucham namiętnie piosenek Kwiatu Jabłoni. To rodzeństwo: Kasia i Jacek Sienkiewicz. Dzieci Kuby, który nie dość, że jest neurologiem, to jeszcze piosenkarzem. A jak Polska długa i szeroka, ścieżkę dźwiękową Kilera znają wszyscy. Młodszy rocznik nie odstaje, naprawdę przyjemnie się słucha ich utworów. Ale najbardziej rozbroiła mnie historia nazwy. Gdyby to był siostrzany duet pomyślałabym, że to po prostu uduchowione laski. Nuta folklorystyczna od czasu do czasu i już widzę te sady obsypane kwieciem rozmaitem, pola posrebrzane żytem i komary. A tu jednak nie. Podobno nazwa wzięła się do najzwyklejszego w świecie jabola. Wino marki wino, château de la Piwnica Sąsiada, rocznik bieżący. Trzeba mieć fantazję! *** To jednak pokazuje mi, że pozłotko ma się dobrze. Coś tam wiemy, coś dopowiemy. Jakoś zbyt łatwo przychodzi nam identyfikowanie się z wyobrażeniem. Przypinane łatki nie muszą być złe, przecież tylko opisują realia. Tu mamy matkę-Polkę,

Randka w ciemno

Obraz
Mówią, że do każdego da się dojść w pięciu krokach. Moja koleżanka, jej koleżanka, koleżanki mąż z SOP i prezydent. Voila! Do papieża jeszcze łatwiej: ksiądz proboszcz, biskup i pontifex maximus. A jak już mamy prezydenta i papieża, to oni na bank mają dojście do królowej Elżbiety. A potem to już prościuteńko: Harry, Megan i ten przystojniak z Garniturów . Tylko czemu, ach czemu, tak ciężko umówić się z kimś fajnym? *** Podobno w Korei – tej od K-popu, a nie od reżimu – randki w ciemno są niesamowicie popularne. Mój kolega jest wolny, ty masz wolną koleżankę, niech się spikną na kawę czy inne kimchi. U nas coś takiego w zasadzie nie funkcjonuje, a przynajmniej nigdy się nie spotkałam z nikim kto miałby takie doświadczenie. A szkoda. Tyle fajnych ludzi siedzi w swoim małym, ograniczonym gronie znajomych i niespecjalnie ma pomysł jak to zmienić.  Żeby nie być gołosłowną, próbowałam namówić przyjaciół na wyższy poziom znajomości. Moim zdaniem pasują do siebie idealnie, ale podobno nie był

Bestiariusz: Miło

Obraz
Lubię, gdy ludzie są dla siebie mili: kiedy się uśmiechają, starają się być cierpliwi, wspinają się na wyżyny kindersztuby. Fajny jest taki świat, w którym mówimy do siebie po ludzku, zamiast warczeć i szczerzyć kły. Ale czasem bycie miłym może okazać się pułapką. *** Męczy mnie głupota, spychologia stosowana, arogancja i buta. Mam dość tłumaczenia dorosłemu facetowi po raz pięćdziesiąty, że drzwi od pokoju to nie wrota do obory, więc dobrze je za sobą zamykać i muszę gryźć się w język, żeby nie wygarnąć kontrahentowi, że jest palantem. A kiedy mi się to wszystko tak nawarstwi i uklepie, to przychodzi dzień, kiedy po prostu mam dość: wszystkiego i wszystkich. I przestaje mi się chcieć uśmiechać, kończy mi się cierpliwość i small talk na klatce schodowej to ostatnia rzecz, na którą mam ochotę. Ostatnio zdałam więc sobie sprawę z tego, że bycie miłym też może być bestią. Wydaje się, że to takie dobre zjawisko, a jednak może nas zadusić. Wiecie: to jak zagłaskać kota na śmierć. Niby wszys

Żabi skok

Obraz
Iiiiii, zrobiłam to! Wreszcie! *** Podobno nie jest dobre dla naszego rozwoju, jeżeli pomijamy jakieś etapy. Wiecie: najpierw turlanie, potem pełzanie, raczkowanie i dopiero na nóżki, a nie hyc! i z pozycji horyzontalnej od razu do biegu. Mówią, że często dziecko wraca do pominiętych etapów i nawet jeśli już chodziło to znów zaczyna pomykać na czworaka. Ale żeby się cofnąć o plus/minus 15 lat?! *** Od czerwca funkcjonuję w systemie weekend pracujący, weekend wolny, weekend pracujący, weekend wolny, weekend... świra można dostać. Jedyny plus jest taki, że natrzaskałam nadgodzin aż miło. Teoretycznie powinnam je w pewnym momencie odebrać, ale ciągle coś: a to nie ma nikogo, kto mógłby wziąć dyżur; a to niebo wylewa z siebie hektolitry wody; a to moc mi spadła do poziomu ślimaka na kacu. Aż nadszedł pamiętny wtorek, kiedy się udało! Zrobiłam sobie wagary! Nic tego nie zapowiadało. Przyszłam do pracy jak gdyby nigdy nic, odpaliłam pocztę, tu coś skrobnęłam, tam zadzwoniłam, skserowałam

Piołun i miód

Obraz
Mam znajomą czarownicę, u której ciężko wypić Liptona z cytryną, ale bez problemu uraczy człowieka naparem z większości korzeni, kwiatów i ziół polskich. Powiedz tylko, że ostatnio pobolewały cię nerki, a już w kubku będzie się parzył rdest ptasi, liść brzozy albo kłącze perzu. Zacisnął cię żołądek? Ależ proszę, oto rozkurczowy rumianek, doprawiony odrobiną mięty. I tak dalej, i tak dalej. *** Wiele osób uważa, że zioła są śmierdzące, paskudne w smaku i ogólnie ble, ale to zależy od konkretnej mieszanki. Jedyne co jest całkowicie nie do przejścia to piołun. Obiektywnie bardzo pożyteczna roślina: bakteriobójcza, przeciwzapalna, przeciwskurczowa. Kłopot w tym, że bardzo gorzka. Tak jak niektóre słowa. Wierzę, że ludzie są z natury dobrzy. Że u naszych podstaw leży zawsze pragnienie szczęścia, światła, pokoju i radości. Że chcemy tego co dobre i piękne nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Czasem tylko to chcenie nijak się ma do naszego zachowania. Ile głupich błędów popełniamy w roz