Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

Smutne piękno

Obraz
Przyjaciółka przysłała mi ostatnio przepiękne zdjęcia kwiatów: magnolii, dzwonków, stokrotek. Każde było inne, ale przepełnione światłem, intensywnością barw. Każde było hymnem ku czci życia, które co roku rozkwita z całą swoją bujnością. Przerażająca jest tylko świadomość, że zrobił je człowiek, który umiera. Od razu inaczej patrzy się na te bezwstydnie radosne kwiaty. Co z tego, że są kruche i łatwo zgnieść w palcach ich płatki? Teraz są królami. Pysznią się swoją siłą witalną, przykuwają wzrok, każą podziwiać. A myśli mimowolnie uciekają do tego, że Ktoś Ważny być może patrzy na nie po raz ostatni. To boli. Boli świadomość nieuchronności, tego, że wspólny czas już się kurczy. Nigdy nie znamy dnia i godziny – zdrowi ludzie też mogą wstać rano, a wieczorem nie wrócić do domu. Może tak jest łatwiej? Nie liczyć godzin, cieszyć się swoją bliskością i nie wypatrywać śmierci w każdym cieniu. Nikt jej nie lubi, większość się boi. Jest taka nieprzenikniona, ale bywa też piękna. Potrafi być

Powrót z Narni

Obraz
Dzień dobry! Nie macie pojęcia jak bardzo doceniam to, że zaglądacie na bloga pomimo posuchy. Ostatnie dwa miesiące to był prawdziwy hardcore: mieliśmy w pracy BARDZO WAŻNE WYDARZENIE. Ale takie naprawdę BARDZO WAŻNE. Tak ważne, że z zakręcenia zdarzyło mi się zapukać do drzwi przed wyjściem z pokoju. Ludzie latali na wysokości lamperii, a obłęd sączył się z każdej strony. Tuż przed wybiciem „godziny zero” cała firma zasuwała po 12 godzin, by dopiąć szczegóły. Zresztą niech pierwszy rzuci zszywaczem ten, kto nie drukował listy VIP-ów o 22.30. Wyszło pięknie i profesjonalnie: identyfikatory, filmiki 360 ° , kwiaty, ledy, reportaże, tłum, omdlenia i hektolitry kawy. A teraz bez szydery: naprawdę mi się podobało. Ładuję się energią dużych eventów, lubię widzieć efekt końcowy swojej pracy. Wykańczający był jedynie ogrom zadań i niebotyczne tempo ich realizacji. Po pracy padałam w opakowaniu na łóżko i spałam tyle, aż nabierałam sił, by wziąć prysznic i wrócić w objęcia Morfeusza. Książ